wtorek, 12 lutego 2008

Tajemnica Objawienia

Spróbujmy przybliżyć się nieco do jednego z wierzchołków Gwiazdy Zbawienia, tj. do Objawienia. Czym właściwie jest objawienie? Ktoś komuś przekazuje pewną prawdę. Zgodnie z interpretacją Gwiazdy, Objawienie jest relacją między Bogiem, a człowiekiem. Bóg objawia człowiekowi coś. Właśnie! Co?

Przyjrzyjmy się bliżej Świętu Objawienia, obchodzonemu w tradycji rzymsko-katolickiej dnia 6. stycznia. Częściej święto to nazywamy Świętem Trzech Króli. Niegdyś, tego dnia obchodziło się pamiątkę trzech wydarzeń. Jednym z nich była wizyta trzech mędrców u Jezusa, drugim był Chrzest Jezusa, a trzecim był cud w Kanie Galilejskiej. Święto to było o wiele ważniejsze od święta Bożego Narodzenia, które nasze pokolenie tak hucznie obchodzi. Dlaczego jednak nazywa się ono Świętem Objawienia? Co łączy mędrców, chrzest i cud w Kanie?

Gdy przyglądam się temu bliżej, to faktycznie poza osobą Jezusa, nic tych wydarzeń nie łączy. Skupmy się zatem na osobie Jezusa. Może to On jest istotą Objawienia? Im więcej nad tym myślę, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Bóg objawia człowiekowi siebie. Objawia swoją istotę, którą jest Jezus Chrystus. Przez Jezusa Bóg pokazuje Nam, kim jest. Jego całe życie jest świadectwem. Zresztą sam mówi: "Ja jestem drogą, prawdą i życiem", albo "Ja i ojciec, jedno jesteśmy". Znaleźć Boga, to znaleźć Jezusa w sobie, a przede wszystkim znaleźć go w drugiej Twarzy.

Co dodatkowo przekonuje mnie do takiego przybliżenia Rosenzweig'owej tajemnicy Objawienia? Kontekst wydarzeń. Jak wcześniej pisałem, Gwiazda pokazuje trzy różne misje ludzi. Żyda (centrum), Chrześcijanina (promienie) i osoby nie będące żadnym nich (obszar poza Gwiazdą). Trzy wydarzenia, które są istotą Święta Objawienia również przedstawiają Objawienie prawdy trzem różnym grupom. Jezus przyjmuje chrzest w obecności Żydów, którzy przychodzili po chrzest do Jana. Cud w Kanie Galilejskiej jest objawieniem prawdy uczniom, czyli Chrześcijanom. Natomiast wizyta mędrców jest objawieniem Chrystusa całemu światu.

Brak komentarzy: