piątek, 8 maja 2009

Kult młodości

Naprawdę nietrudno zauważyć, panującego w świecie kultu piękna i młodości. Dlaczego te wartości wdarły się na piedestał? Czy nieważne są już mądrość, rozum, męstwo? Co z dobrem i miłością? Dlaczego osoby starsze ukrywają swoją starość? Czy oznaki starości nie świadczą o możliwym doświadczeniu? Przecież starość też może być piękna pod warunkiem, że się jej nie ukrywa. Dlaczego więc się ją ukrywa?

Czy jest to tęsknota do dawnych wspomnień? Może jakieś młodzieńcze decyzje, które chciałoby się cofnąć i odpowiedni image, tworzy odpowiednią iluzję? A może trwoga przed nadchodzącym kresem i chęć oddalenia tej perspektywy, powoduje, że nawet przed sobą zaczynamy udawać? A może poprostu jest to tęsknota za nieśmiertelnością, w którą wierzy się będąc młodym? Strasznie dużo pytań. Odpowiedzi brak. Zamiast wybiegać ku swym kresowym możliwościom, uciekamy od nich. Dlaczego?

1 komentarz:

meg pisze...

bo tak łatwiej, bo tak SIĘ przyjęło...